http://przebudzeniduchowo.wordpress.com/
Już Czas Na Wielkie Duchowe Przebudzenie Planety. Świadomość planety, Bogini Gaji się budzi.
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


BŁĄDZIĆ... WYBACZAĆ... KOCHAĆ...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum http://przebudzeniduchowo.wordpress.com/ Strona Główna » Parapsychologia / Miłość i inne emocje.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
shadowhunter22
Administrator



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Boy

PostWysłany: Nie 11:15, 18 Lip 2010    Temat postu: BŁĄDZIĆ... WYBACZAĆ... KOCHAĆ...



Wiemy to chyba wszyscy:

“błądzić to rzecz ludzka
przebaczać - boska!”


Nie można tępić człowieka za jego błędy, jak nie można wykreślić ich z własnego życia, z pamięci, można tylko je naprawić … i nie można winić za swoje błędy inne osoby.

Wiadomo, że lepiej widzi się cudze błędy niż swoje, wszyscy je widzą … czym człowiek szlachetniejszy tym mocniej się wyciąga na światło dzienne jego błędy. Nie czynią tego mądrzy ludzie tylko głupcy, którzy sądzą, że sami nigdy nie popełniają błędów. Jest też taka grupa, którą miota potężny strach, próbują zwalić na kogoś innego własne pomyłki, błędy szykanując inną osobę za odkrywanie niewygodnej prawdy, którą sami w sobie skrywają. Ci są najbardziej obłudni, niebezpieczni i potrafią dopuścić się nawet ciężkiego przestępstwa aby tylko prawda o nich nie ujrzała światła dziennego.

Błędy to droga do prawdy i jest przywilejem nawet filozofów i mędrców. Błąd łatwiej dostrzec bo leży na wierzchu a prawda tkwi głęboko a głupiec i leniwy człowiek aż tak głęboko nie umie znaleźć. Tam, gdzie drwa rąbią, wióry lecą, podobnie jest z człowiekiem, ten się nie myli, który nic nie mówi i nic nie robi. Jednak poszukiwacze prawdy zawsze zostaną wynagrodzeni bez względu na ilość pomyłek jakie uczynią w czasie własnych poszukiwań.



Czy umiesz przebaczyć własne krzywdy,
czy umiesz podać rękę na zgodę...
czy umiesz przyznać się do popełnionych błędów?


Jeśli popełnia się błędy trzeba umieć płacić za nie a nie udowadniać na siłę własną niewinność. Czas aby też to wiedzieć - kto obnaża cudze błędy, obnaża własne, jeszcze gorzej kiedy przechodzi z nimi do porządku dziennego i dalej popełnia te same błędy. Mali ludzie czerpią olbrzymią radość z błędów innych osób, jest to dla nich wielka okazja aby nadać im specjalnej oprawy tylko po to by zniszczyć wartości drugiego człowieka. Nie potrzebny im sąd, nie potrzebni im świadkowie, nie ma w nich deka boskiego zmiłowania... bez zastanowienia wystawią każdą osobę na żer podobnych sobie, zaspakajając tylko własny demoniczny apetyt... podobne przyciąga podobne, toteż zawsze znajdzie się kilka osób w tej samej grupie, które dobrze się czują w swoim towarzystwie... i dokąd to prowadzi? Prosto do przedsionków piekła!

Zrzuć kajdany ze swojej świadomości - wyzwól się z własnego więzienia. Wiedz, że w życiu człowieka nie chodzi tylko o jego własną drogę ale niezliczoną liczbę dróg i ścieżek tych, którzy również szukają głównej trasy by się scalić z Najwyższą Świadomością. Nie wolno czekać na ludzkie potknięcia, gafy... bo mylić się to rzecz ludzka i człowiek ma prawo popełniać w życiu wiele błędów, zmieniać swoje ścieżki, zanim dojdzie do głównej trasy. Przez błędy człowiek się uczy, doświadcza wszystkich barw życia. Doświadczenie to córka mądrości i szczęśliwy ten człowiek, który ją znalazł. Bogatszy w mądrość będzie ten, który zaliczył więcej ścieżek życia i mądrego przewodnika.



Przede wszystkim przestańmy nazywać błędem to, co jest przeciwieństwem naszej prawdy. Trzeba być wyrozumiałym dla wartości życia drugiego człowieka. Trzeba wiedzieć, że każdy jest stworzony do czegoś innego.

Bóg uczynił ze swoich ludzi jedną wielką bibliotekę a każdy z nas jest pojedynczą książką … czy cieńszą czy grubszą, czy kilku tomową to już inna sprawa i zależy od pracowitości danego człowieka i ilości jego dróg życiowych. Bóg nas tak ukształtował aby życie było mądre, abyśmy nie byli dla siebie przeszkodą, wrogami, abyśmy czynili radość jak wiosenne kwiaty pomiędzy smutnymi zeschłymi liśćmi. Głupota rządzi się innymi prawami, jest narzędziem szatana. Kiedy nie przestrzegamy boskiego prawa - boskiej miłości do drugiego człowieka tracimy całkowicie panowanie nad własnym życiem, wkrada się w nas kłamstwo, głupota i zwalamy wszystko na zły los. A przecież żadne położenie nie jest tak straszne aby człowiek obdarzony miłością, równowagą ducha nie znalazł jakiejś pociechy. Nawet okrutna natura, która burzy i rujnuje, przez taki akt zawsze dąży do życiowej równowagi, tak jak duchowy człowiek przez rozwalenie swojej ciemnej skorupy i naprawę własnych błędów dąży do oświecenia.



Człowiek musi umieć wybaczać … więc nie zwalajmy wszystkiego na zły los. To czy wybierzemy dobro czy zło określi dalszy cel naszej życiowej podróży. Każdy ma to co sam wybierze i w jaki sposób postrzega własne życie. Jeśli wejdzie do przystani zła nie może liczyć na wzbogacenie się w dobro. Jedno zgniłe jabłko zaraża drugie... to nasz wybór - czyste życie... czy tylko gnicie... toteż wyruszmy w poszukiwaniu własnego skarbu. I pamiętajmy - będzie taki jaki jest postrzegany przez nasz świat zmysłów.

To ty czynisz własne oprogramowanie, to ty trzymasz nad tym władzę … to też twoja rola czy jesteś niewolnikiem własnego matrixa, czy wybierasz wolność, która prowadzi do celu. Jesteśmy tutaj aby żyć wolno, aby istnieć i łączyć się w całość, w jedno głębokie zrozumienie, którym pokieruje boskość. Od nas zależy czy nas Bóg wplecie w swój Boski kobierzec i otworzy przed nami święte gwiezdne portale. Nie traktuj tego jako abstrakcji tylko rzeczywistość. Wtedy poznasz miłość a ta już sama rozpali twoje gwiazdy, sama namaluje szczęście i radość. Odnajdzie każdy rytm i nauczy ciebie jak prawdziwie żyć!

Nie potrzeba tu słów, czułych szeptów, zapewnień o miłości, to już wyśpiewa tylko wiatr i urozmaici szumem traw, zapachem kwiatów, blaskiem gwiazd. Prawdziwa miłość to cudowna otchłań, którą stworzył Bóg aby człowiek mógł spokojnie żyć. Siła ducha tkwi w jej miłości, rozpuszcza strach, złość nienawiść... a przede wszystkim umie wybaczać!!!

Bóg jest nieskończony w swoim Miłosierdziu i w swej surowości ale tylko dla tych ludzi, którzy nie umieją wybaczać. Brak im odwagi na wypowiedzenie jednego słowa - przepraszam, Bóg jest ostry dla tych co są zbyt dumni by przyznać się do własnej winy. Człowiek często myśli, że skoro świat zapomniał jego pomyłki to i Bóg też zapomni... ot, ten, który tak myśli bardzo się myli! Bóg jest sprawiedliwym Sędzią. Jeśli rozwiążesz na Ziemi to co napłatałeś w czasie swojego życia to i niebo wybaczy.

Tylko ten, który ma odwagę przyznać się do popełnionych win, zadanych innym krzywd, wybaczyć swoim prześladowcom będzie mógł wiecznie żyć. Trzymanie w sobie urazy, zatajanie własnych bledów to jest ten robak w jabłku, który drąży śmiertelne kanały.



Twoja odwaga to wyciągnięcie ręki, słowo - przepraszam, umiejętność naprawienia błędu … odważ się, bądź mądrym człowiekiem, wyrzuć z siebie nienawiść, uprzedzenie. Miej charakter, który zamieni zło w dobro, rozegraj swoją życiową grę tak abyś był gotów wejść do doskonałego świata. Jeśli potrafisz siebie dobrze osądzić będziesz naprawdę mądry, zamkniesz wrota własnej głupocie. To właśnie tym przypisane jest Królestwo Niebieskie.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum http://przebudzeniduchowo.wordpress.com/ Strona Główna » Parapsychologia / Miłość i inne emocje. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin