Inkubacja snów w praktyce

shadowhunter22

TWÓRCZA INKUBACJA

„Człowiek nie będzie śnił o czymś, czemu nigdy nie poświęcił w myślach chwili uwagi", sugerował Artemidor, grecki interpretator snów. To stwierdzenie jest prawdziwe, a może być wyrażone trochę inaczej: To, co prawdopodobnie pamiętasz ze snów i jesteś zdolny stosować, jest związane z twoim poziomem wiedzy i rozumieniem w życiu na jawie. Mógłbyś spędzić noc po nocy uczestnicząc w prywatnych sennych seminariach z greckimi filozofami, ale jeśli oni nalegaliby na porozumiewanie się po grecku, a ty nie władałbyś tym językiem (ani nie miałbyś ochoty do nauczenia się go), ich rozmowa byłaby dla ciebie „greką". Przeprowadzałem liczne senne rozmowy z fizykami kwantowymi i mikrobiologami, którzy wyjaśniali swoje teorie przy pomocy przejrzystych diagramów i wzorów rysowanych na tablicy. Z zakłopotaniem muszę przyznać, że wiele z tych informacji uciekło mi, zwłaszcza że ich słownictwo było bardziej mi obce niż greka, na przekór moim wysiłkom nauczenia się z prac Dawida Bohma, Freda Alana Wolfa, Davida Peata, Ruperta Sheldrake'a i innych.

Pozytywny aspekt tego wywodu jest następujący: jeśli na jawie inwestujesz swoją energię w pewną dziedzinę, prawdopodobnie w czasie snu otrzymasz dalsze wskazówki. Możesz wyinkubować sen w celu rozwiązania problemów albo twórczego zainspirowania w zamierzony sposób, jak widzieliśmy; Albo możesz praktykować spontaniczną senną inkubację poprzez koncentrowanie swojej uwagi i wyobraźni na jawie, szczególnie późno wieczorem tuż przed pójściem do łóżka, na sprawie, którą chcesz zbadać. Ponieważ energia płynie w tym kierunku, gdzie jest zwrócona uwaga, sny, które nastąpią, mogą pomóc ci wejść głębiej w twój przedmiot, znaleźć rozwiązania kłopoczących cię problemów albo natchnąć cię do spojrzenia i podejścia do całego tematu w nowy sposób.

Hermann Heimholtz, dziewiętnastowieczny niemiecki naukowiec, analizował proces, który doprowadził do jego odkryć, i wyciągnął konkluzję, że w twórczym przełomie istnieją trzy podstawowe fazy. Pierwszą jest nasycenie: zanurzenie siebie w polu badania, czytanie, konsultowanie, zbieranie materiałów. Drugą jest inkubacja, która dla Heimholtza znaczyła „nic nie robienie": rezygnujesz z aktywnych prób rozwiązania problemu. Idziesz na spacer, na przejażdżkę albo (najlepiej) ucinasz sobie drzemkę. Otwierasz się na źródła głębsze niż świadomość na jawie. Trzecia faza twórczego odkrycia jest określona przez Heimholtza jako oświecenie: często przychodzi jak błysk i pochodzi z głębi. Wciąż można być testowanym, weryfikowanym i zintegrowanym do swojego projektu.

Sny „eureka" były sednem pracy wielu słynnych pisarzy, kompozytorów, naukowców i odkrywców. Oto kilka przykładów:

SENNE ODKRYCIA

- William Blake zrobił kilka prób, aby wynaleźć tańszy sposób wygrawerowania ilustracji do swoich poezji. Był bezradny, aż jego zmarły młodszy brat Robert ukazał mu się we śnie i zademonstrował metodę - miedzioryt, który Blake natychmiast sprawdził i wdrożył do pracy.

- Naukowiec Otto Loewi wcześnie w swojej karierze podejrzewał, że nerwowe impulsy mogą być transmitowane chemicznie. Niezdolny do znalezienia eksperymentu, który by to udowodnił, nie pamiętał o swoich hipotezach przez siedemnaście lat. Wtem w środku w nocy obudził się ze snu. Podejrzał w nim metodę na przetestowanie swojej teorii. Zanotował kilka uwag i poszedł z powrotem spać. Rano z gorzką frustracją zobaczył, że nie może rozczytać swoich bazgrołów. Jego źródło snów było jednak szlachetne. Następnej nocy znowu wyśnił mu się ten sam eksperyment. Tym razem nie stracił sposobności, o trzeciej w nocy pognał do laboratorium i przeprowadził eksperyment na sercu żaby, jak wskazał mu sen. Ten kierowany przez sen eksperyment zainspirował pracę, za którą Loewi otrzymał nagrodę Nobla.

- Wielu kompozytorów ujawniło, że niektóre z ich najlepszych utworów muzycznych było darem snów. Beethoven skomponował kanon w snach. Tartini siedział zauroczony we śnie, podczas gdy „diabeł" grał na skrzypcach sonatę dzikiej piękności; po obudzeniu przepisał to najlepiej, jak umiał. Wagner ujawnił, że Tristan i Izolda wypłynęła wprost ze snu. Tekściarz piosenek Steve Allen wyśnił teksty swojego hitu „This Could Be the Start of Something Big" (To może być początek czegoś dużego). Billy Joel opisał, jak muzyka do wielu jego piosenek była darem snów i w przypadku jednej piosenki (a dokładnie „River of Dreams" - Rzeka Snów") również część tekstu.

- Nawet filozofowie racjonaliści korzystają z przełomowych snów. Serie niepokojących snów znaczyły dział wodny w życiu i teoriach René Descartesa. Voltaire, ożywiony duch, relacjonował żywe sny, w których komponował poezję i satyrę.

- Jednym z moich ulubionych przykładów jest przypadek Eliasza Howe, wynalazcy nowoczesnej maszyny do szycia. Howe miał kłopot z jednym szczegółem: gdzie umieścić dziurkę w igle maszyny. Wtedy miał przerażający sen, w którym schwytali go „dzicy". Tańczyli wokół niego z podniesionymi lancami grożąc, że go zabiją, jeśli nie ukończy swego wynalazku. Przerażony Howe zauważył w kłujących lancach coś dziwnego. Blisko ostrzy miały dziury w kształcie oka. Po obudzeniu zdał sobie sprawę, że dostał rozwiązanie problemu; musiał umieścić oczko w maszynie do szycia blisko czubka. Narodziła się nowoczesna maszyna do szycia i nowa faza przemysłowej rewolucji.

Szczególnie żyznym gruntem dla twórczych przełomów jest graniczna strefa marzeń albo świadome śnienie. Robert Louis Stevenson przeprowadzał swoje wywiady z „elfami", które pomagały mu prząść wątki jego historii, podczas gdy on leżał na łóżku w stanie rozmarzenia, z jednym ramieniem od łokcia wzniesionym do pionu, żeby nie zapaść w głębszy sen. [viii] Salvador Dalí ucinał sobie drzemki, podczas których trzymał monetę albo inny metalowy przedmiot w ręku. Gdy to upadało, przerywało jego sen i możliwą utratę wyobrażeń napływających do niego w tym stanie relaksu. Einstein objawił, że teoria względności przyszła do niego, kiedy był w podobnym granicznym stanie świadomości. Friedrich Kekulé torturował umysł od lat próbując rozgryźć chemiczną tajemnicę: molekularną strukturę benzenu. Odpowiedź przyszła do niego pewnego wieczoru, kiedy zdrzemnął się przy kominku. Śniło mu się, że atomy formują długi łańcuch wijąc się i skręcając jak węże. Gdy się temu przyglądał, jeden z węży uchwycił własny ogon jak mityczny uroboros. Kekulé obudził się wielce przejęty. Dzięki temu snu o wężach uznał teraz, że struktura benzenu tworzy zamknięty pierścień węglowy. Ten senny wgląd zrewolucjonizował nowoczesną chemię i uczynił Kekulego noblistą.

Tę kronikę odkryć w snach można łatwo rozszerzyć na inne dziedziny. Działający tutaj proces jest ujawniany w każdej dziedzinie wysiłków, w której poszukuje się, jak poszerzyć granice. Jack Nicklaus wyśnił nowe pchnięcie w golfie, które przyczyniło się do zwycięstwa w grze. Sportowy psycholog Paul Tholey opisał, jak wprzągł techniki jasnego śnienia, aby pomóc narciarzom światowej klasy w wyćwiczeniu refleksu, wybadaniu terenu i przygotowaniu się na przełomowe decyzje wymagane na zboczach.

Powszechnym czynnikiem występującym we wszystkich tych przykładach jest to, że ci ludzie, którzy znaleźli klucze dla twórczych przełomów w swoich snach, przyszli przygotowani. Jak zaobserwował Rollo May w The Courage to Create (Odwadze tworzenia) „wgląd nigdy nie przybywa na chybił trafił, ale w zgodzie z wzorcem, którego jedynym esencjonalnym składnikiem jest nasze własne zobowiązanie." Czy poszukujesz w snach twórczego przewodnictwa, aby ulepszyć uderzenie w golfie, napisać wielką powieść albo znaleźć lek na AIDS, pierwszym krokiem jest zanurzyć się w swojej wybranej dziedzinie. Następnym, to przestać się tak wysilać, za to pójść na długi spacer, popływać sobie, wystrzyc trawnik. A kiedy się położysz, po prostu uczyń swoją intencją otwarcie się na przepływ wyobrażeń ze źródła snów. Bądź przygotowany na niespodzianki! Twoje sny mogą ci dostarczyć brakującego ogniwa – nowe uderzenie w golfa albo dziurkę w igle. Albo mogą cię natchnąć do zobaczenia problemu w całkowicie świeży sposób, jak w moim śnie o szefie kuchni, który odmówił przygotowania mojego menu.

W poszukiwaniu twórczych wskazówek ze snów możesz znaleźć przyjemność eksperymentując z bardziej konkretnymi technikami. Oto jedna uważana przeze mnie za użyteczną:

ĆWICZENIE: WEZWANIE EKSPERTA

1. Pomyśl o kimś, kogo uważasz za mistrza w wybranej dziedzinie, osobie bardzo utalentowanej i odnoszącej w tej dziedzinie sukcesy. Będzie pomocne, jeśli skoncentrujesz się na kimś, do kogo odczuwasz duże przyciąganie. Ta wybrana przez ciebie postać, może już pojawiła się w jakichś twoich snach.

2. Poproś o przewodnictwo w twoim bieżącym projekcie. Jeśli jesteś terapeutą, możesz chcieć szukać wglądu u Junga. Jeśli jesteś publicznym mówcą, możesz rozważać poproszenie o podpowiedzi Laurence Oliviera. Jeśli jesteś malarzem – możesz pytać o radę Georgię O'Keeffe.

3. Jak relaksujesz się przed spaniem, skup się na obrazie wybranego nauczyciela w umyśle. Jeśli uda ci się podtrzymać stan świadomego snu, może teraz będziesz mógł pójść do sennego miejsca, gdzie możesz spotkać się ze swoim nauczycielem. Jeśli zasypiasz, łap cokolwiek, co możesz, kiedy się budzisz.

4. Zapisz albo naszkicuj cokolwiek, co przyjdzie do ciebie, szybko jak to możliwe bez cenzurowania.

5. Bądź przygotowany uznać, że twoja poprzednia metoda pracy znacznie się zmieni!

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]