Tak sobie myślę....

Pietras

Już wszystko jest przemyślane

Edit. Tym razem kolejne ostrzeżenie, za zmienianie treści tematu, w tym wypadku usuwając go, a pisząc na jego miejsce "Już wszystko jest przemyślone".

Syriusz Weredyk

shadowhunter22

Bracie, wszyscy jesteśmy jednym, jeśteśmy istotami czystej energii, w sensie wtedy gdy jesteśmy już wolni od niewoli ciała.
Nie pamietamy swych poprzednich wcieleń by te wspomnienia nam nie przeszkadzały w tym zyciu, bo np, gdybyś w poprzednim wcieleniu, był mordercą kogoś, kto w tym życiu jest twoim bratem, czy to by nie przeszkodziło by ci w normalnym życiu, rozwoju?

To co doświadczamy w wszystkich życiach, tych poprzednich, przyszłych i tych w innych światach równoległych, jest w pamieci danego ducha, cel jest taki by doswiadczyć wszystkiego, by przez te wcielenia, no nas najwyższy stwórca mógł doswiadczać siebie.

Najwyzszy stwórca jest wszystkim, jest całych nie skończonym wielo wymiarowym wszechświatem, i tym co w nim żyje, oraz istnieje.

Cel istnienia ducha, to jego rozwój, oczyszczanie się z materi, zwiekszania swych wibracji, gdyż duch to energia, oraz uczenie się miłości, i doświadczania siebie, bo wtedy doswiadczamy najwyższego stwórcę.

To co uczysz się w tym życiu, nie przyda ci się to w życiu duchowym, więc jest to zbędna wiedza z punktu widzenia ducha, ale liczy sie że doswiadczasz.

Wszystkie duchy, te wcielone w ciała meterialne i te duchy wolne, są jednym, każdy duch jest odbiciem drugiego ducha, widzisz w ten, że chodzi o to żeby kochać, i przyjmować tą miłość bezwarunkową, bo o niej tyle piszemy.

Ale chodzi o to że celowo ludzią nie mówi się prawdy że istnieje reinkarnacja dusz, bo wtedy przeznaczenia nie istnieje, każdy znas wybiera sobie program, czyli to co go spotka w życiu, jak umrze, oraz rodzinę w jakiej sie urodzi, a reszta to to nasze wybory życiowe.
A że wiekszość duchów wybiera sobie ten lżejszy program, czyli biedy, bo wtedy łatwiej jest przejść tą próbę oczyszczenia sie z materi, oraz łatwiej jest o miłość, szczerosć, pomoc bezinteresowną, co sprawia że ten duch poprostu pnie sie w górę w rowoju duchowym.

Bracie, sens życia to miłość, szacunek, wyrozumiałosć, akceptacja, współczucie, litość, przebaczenie, i wykorzystanie tego w życiu, dla siebie, i innych.
To co miałeś w życiach poprzednich jest w twej pamięci duchowej, którą jest twa trzecia jeźń, czyli nadświadomosć, twe wyższe JA.

Pietras

podążam za takim sensem życia - jednak prawda o nas nadal jest taka sama.

Torento

Ja na przykład zastanawiam się, dlaczego osoba, która mnie urodziła zadaje mi tyle bólu. Crying or Very sad

daniel893

człowiek żyje na Ziemi by wzbogacać sie o nowe doświadczenia, sam wybrałes to miejsce by dośwaidczyć bycia w ciele fizycznym. My jestesmy po smierci dusza, ktora ma świadomość. A najlatwie to wytlumaczyc tak: kiedy stajesz przed lustrem, to wiesz że to ty patrzysz na siebie. To samo jest po smierci jestes swiadomoscia,inteligencją. Zyjesz miloscia, to podnosisz swoje wibracje, dzieki ktorym wznosisz sie na wyzsze poziomy swiadomosci. Skoro dla ciebie jest wszystko PO CO MI TO < CO MI TO DA... to nie wierzysz w zycie po smierci i nie jestes wystarczajaca poinformowany o wielu rzeczach. duzo ludzi mysli tak jak ty przez co zabijaja, i robia zle rzeczy..

Torento

A jeżeli ktoś nie żyje miłością i nie podnosi swoich wibracji, to co z taką duszą, znika?

shadowhunter22

No cóż spada na niższy poziom duchowy.

Torento

Czyli staje się cięższy.

shadowhunter22

Nie cięższy, chociaż po części tak, ale staje się ciemny, spada na niższy poziom duchowy, czyli na 3, by zacząć od nowa cykl narodzin i śmierci, bo od 3 poziomu, wymiaru dany duch, a może świadomosć, (bo to bardziej trafny termin), zaczyna swe oczyszczanie z materii, jak i zaczyna swe wspomnienia.

Liseq

A co jeśli taka dusza regularnie nie poddaje się miłości i poprzez swoje pełne mroku życia ciągle spada na start - na 3 poziom. Czy może się tak zdarzyć? Czy oznacza to wtedy, że dusza jest jakaś wypaczona?

shadowhunter22

Dobre pytanie, ale to jest tak jeśli dana dusza nie umie przejść na wyższy poziom duchowy w ciele fizycznym to jeśli tego chce, jej świadomość jest zerowana, czyli zaczyna swą podróż od nowa, w celu utworzenia nowej świadomości, w trzecim wymiarze.
Ale też trzeba by zaznaczyć, że z danej duszy tworzą się następne dusze, jak i że jedna dusza, czyli dokładniej świadomość, podziela się dwie lub i więcej części.
Ogólnie każdy żyje równocześnie w wielu innych wymiarach, dalatego jesteśmy istotami wielowymiarorywymi, jak i każdy z nas jest Bogiem Stwórcą.